Baron - w DT

Drukuj

KP:137/09/18
płeć: pies
rasa: mix
wysokość: 55 cm
rok urodzenia: 2012
kastracja: tak

OPIS:

EDIT kwiecień 2022 - Baron jest coraz słabszy, już prawie nie widzi.

Każdy spacer to okazja do węszenia i oderwania od szarej boksowej rzeczywistości... tracimy nadzieję czy zdąży do kochającego domu przed Tęczowym Mostem... - wolontariusze piszą o nim:

"DIAMANT BARON

Nasz dziadziuś Baron, pół ślepy pół głuchy, ale za to bez wymagań.

Starość to nie radość - szczególnie w betonowym boksie. Całe życie już za nim, dużo nieszczęścia, dużo smutku, dużo rozczarowań żeby w końcu już coś dobrego na niego czekało przynajmniej ostatnie parę lat a może tylko kilka miesięcy…

W schronisku psiaki bardzo szybko się starzeją i to naprawdę serce boli bo NIE TAK powinny wyglądać ostatnie chwile życia.

Nasz senior nie potrzebuje już dużo, ani długich spacerków, czy dużo aktywności - on tylko chce jeszcze raz poznać cieplutkie serce i mieć cieplutko pod dupką.

Poznaj Barona"

Gosia także pisze o Baronie:

"Baron to jeden z tych starszych psów w Schronisku, jeden z tych, których mało ludzi chciałoby adoptować..

A szkoda, bo te psiaki kochają tak samo, a może i mocniej...

Baronek, jest bardzo grzecznym, spokojnym psem.

Z racji wieku bardzo spokojnie chodzi na smyczy, nie ciągnie. Spacerki są krótkie, bez ekstremalnych doznań. Dogaduje się z psimi dziewczynkami, z chłopcami trochę mniej...

Co do ludzi..., kocha ich całym swoim sercem i wciąż ma nadzieję, że znajdzie swojego człowieka, z którym będzie już do końca.

Baron jest cudowny. Sięga do kolana.

Chcesz poznać Barona, zapraszamy na spacerek."

Psiak łagodny, pokorny, ładnie chodzi na smyczy, ma bardzo dobry kontakt z dziećmi

Pies, który ulicami miast szukał lepszego życia, jedzenia, wody, po prostu szczęścia - BARON

Trafił do schroniska w opłakanym stanie zjadany przez pchły. Miał silne alergiczne pchle zapalenie skóry. Był strasznie osłabiony wręcz plątały mu się łapki. Pani doktor szczęśliwie postawiła Barona na nogi. Teraz, to fajny facio, któremu szukamy ciepłego kącika. Okazało się, że ma przepiękną długą rudą sierść!

Baron jest załamany jak ma wchodzić do schroniskowego boksu „robi uszy po sobie” i szarpie wolontariuszy za rękawy jakby chciał powiedzieć "zaraz zaraz, a wy dokąd ja idę z wami". Posłuszny, ale z charakterem. Łapie dosyć ciekawy kontakt z opiekunem i lubi dyskutować w psim języku.

Chodzenie na smyczy ma opanowane. Nie ma problemu z jedzeniem.

Może ktoś pozwoli Baronowi przytulić łepek do poduszki. Już dosyć się nachodził ten chłopak, teraz potrzebuje wsparcia w człowieku i ciepłej mety.

Był modelem w sesji do kalendarza 2020.